;;;

Cookie · forum Admin

Śliczny ksozak Scotty

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Dzięki Cookie Wink

Twoje kosze też są śliczne Wink

May-loo · świeży koszoprzybysz

Fajny koszak. Śmiesznie się wygina kiedy śpi. Ja nie moge podgladac tak moich koszów bo śpią w domku. Czsem tylko ryjeck, ogonek albo łapka wystaje...

Malwa · koszowy pseudoznawca

śliczny koś. W jakim jest wieku?? nie myślałaś o dokupieniu mu towarzysza? jaką karmę mu dajesz??

Cookie · forum Admin

Malwa, co to przesłuchanie??
Laughing

Malwa · koszowy pseudoznawca

nie po prostu sie pytam bo na jednej zobaczylam pokarm i nie jestem pewna co w nim jest za skład. Ale też się pytam czy nie chciałaby mu dokupić towarzysza.

Cookie · forum Admin

aaa faktycznie to pudełko z jedzenem podejrzanie wygląda... kukurydza? ziarno? pestki?

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Wiadereczko jest po jedzeniu z firmy Megan. Ale teraz kupuje już jedzenie z Vitapolu i przesypuje je do tego wiadereczka.
Myślałam o towarzystwie, ale moja mama sie nie zgadza...
Scotty ma roczek.

Cookie · forum Admin

Wielu rodziców nie zgadza się na drugiego kosza bo myślą, że to więcej roboty, a jest dokładnie odwrotnie! oto powody:

- Koszatniczka to zwierze STADNE i potrzebuje towarzystwa drugiego kosza. Żaden człowiek nie zapewni jej tyle samo uwagi co inny kosz ( przecież nie bedziesz z nim spała no nie?) Samotny kosz wpdada często w depresje, może wyrywać sobie futerko, osowieć i stracić chęć do życia.

- Wbrew pozorom dwa kosze to nie więcej roboty!
Właściciele koszy nie widzą różnicy między sprzątaniem po jednym czy po dwóch lokatorach. Zapach się nie zmienił, nie sprzątają częściej, nie muszą dłużej z nimi przebywać... Przeciwnie! Dzięki dodatkowemu towarzystwu koszatniczki nie będą potrzebowały tyle uwagi co wcześniej.

- Zabawne i ciekawe jest samo oglądanie parki koszatniczek. Ich zabaw, kłótni, ,,rozmów" ,wzajemnej pielęgnacji i wielu innych czynności.

Podsumowując. Dwa kosze są po prostu szczęśliwsze niż jeden kosz . Więcej koszy to więcej radości dla właściciela.

Pokaż mamie, może teraz się zgodzi:)

Malwa · koszowy pseudoznawca

i co?? pokazałaś to mamie?? zgodziła się?? jeżeli tak to wybierz młodego samczyka (najlepiej ok. 1,5 mies. do 3 mies. ale może być troszeczkę starszy). Jeżeli już miałabyś drugiego samczyka to napisz- ja będę mogła napisać Ci jak łączyć kosze (chyba że wiesz)

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Nie oto chodzi że moja mama myśli że to więcej roboty. Jestem alergikiem i moja mama się boi że sie to przemieni w astme. I moja mama nie zmieni zdania. I ja nie potrzebuje dwóch koszatniczek. Ja z Scottym spędzam bardzo dużo czasu, i nie widze potrzeby żeby miał przyjaciela, bo ja jestem jego przyjacielem.
A nawet gdybym miała miec 2 koszatniczki, to samiec by mógł sie z nim pogryść, a samiczka by miała małe. W sprawie samiczki bym musiała kastrować, a z tym jest kłopot.

Dziusia · Moderator

no wiesz czasem tak bywa ,że rodzice się nie zgadzają na różne rzeczy może w przyszłości twoja mama sie zgodzi na 2 kosza!!

Cookie · forum Admin

Ech Scotty tylko jeden argument z tych, które podałas jest prawdziwy. To, że możesz mieć astme. Na to nic niestety nie poradzisz. Ale pozostałe argumenty...bezpodstawne. Chociaż czy alergia przemienia się w astme??? Moja koleżanka jest astmatykiem, a ma psa.

Malwa · koszowy pseudoznawca

2 samczyki nie pogryzły by się. Znam wiele osób które łączą 2 samce i wyniki są pozytywne. Tylko w bardzo nielicznych przypadkach kosze się nie akceptują.