Patenty na koszową chate

Cookie · forum Admin

Różnie urządzamy naszym koszom domki. Istnieje jednak pare patentów, które zaoszczędzą nam czestego zamiatania i nie zaszkodzą koszom.

ŚCIÓŁKA
Dobrym sposobem uniknięcia przykrych zapachow w klatce jest( oczywiście oprócz systematycznego mycia) wyłożenie ściółki w następujący sposób:
-najpierw rozsypujemy granulat np. firmy ,,Pigwa" lub inny granulat dla gryzoni. Nigdy tylko dla kotów!
-później to posypujemy prasowanymi trocinami.
-Na koniec kładziemy sianko. najlepiej dać sianko na jakąś pułeczkę żeby kosze go nie zasiusiały. Z czasem i tak spadnie.

PO CO TAK?
- granulat świetnie wchłania mocz. Zamienia się wtedy w coś a'la mokry piasek z piaskownicy. Koszatniczki zwykle załatwiają te sprawy w kątach i tam warto sypnać zdrowo granulatu, a oszczędzić sianka.
[link widoczny dla zalogowanych] (Po lewej widzimy kibelek...)
- Trociny odzielają zuzyt żwirek od sianka. Poza tym wygodnie się na nich śpi Wink

- sianko jest absolutnie niezbędnym składnikiem koszowej ściółki. Nigdy nie powinno zabraknąć sianka w klatce. Koszatniczki jedzą je i wykorzystują do zbudowania ścian i dachu ( jeśli nie mają domku z drewna.

WYPOSARZENIE DOMKU
Koszatniczkom warto kupiś domek. Zapewni im poczucie bezpieczeństwa, prywatność i drewno do ścierania ząbków.
Wiórcia i Trocia zwykle wykopywały całą ściółkę z domku, potem wkopywały spowrotem tylko trociny, wykładają wnętrze papierem kuchennym, który wcześniej podarły, a na końcu wejście do domku zatykały siankiem. kitka z kolei nie lubi spać w domku. Wyrzuciła całe wnętrze i zorganizowała w środku spiżarnię. Sama śpi przed domem na papierze i sianku, a do środka wkłada tylko ryjek. Natomiast Cookie i Wiórcia wypychają domek tylko podartym papierem i tam śpią.

Możemy koszatniczkom zapewnić dodatkową wygodę, wkładając do środka domku kawałek polaru lub innego materiału oraz papier kuchenny.[link widoczny dla zalogowanych] Możemy równierz zrobić hamaczek. Jednak musimy być przygotowani na częste naprawy bo koszatniczka przegryzie wszystko co bedzie podtrzymawało hamak. Co jakiś czas ( podczas sprzątania) należy sprawdzić czy z materiałem wszystko w porządku. Mogą się w nim zalęgnąć różni nieproszenie goście i lepiej uważać.

UNIKAJĄC BRUDU

Nie wiem jak wy, ale ja nie znoszę co chwila zamiatać wokół klatek.
Nie można tego uniknąć, ale można zmniejszyć pole rażenia róznych obiektów wylatujących zza prętów klatki. [link widoczny dla zalogowanych]

- druciana siatka
Trudno jest zbudować ją samemu, lepiej od razu kupić taką klatkę.
W tej konstrukcji chodzi o to zeby wszelkie nieczystości pozostawały w obrębie kuwety, a koszatniczki chodziły po drucianej siatce, która zaczyna się w tym samym miejscu w , którym zaczynają się kraty. Żeby koszom nie puchły stopy możemy wykładać kraty naturalnym korkiem lub gałązkami

I w tak wypasionej klateczce możemy spokojnie iść lulu...
[link widoczny dla zalogowanych]

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Dzięki

Przyda mi sie Wink

Malwa · koszowy pseudoznawca

Siatka na dnie klatki nie jest wcale potzrebna. tak czy siak tzreba będzie wymienić granulat. Zresztą kosze czasem lubią sobie pokopać w granulacie. A jeżeli położysz coś na tą siatkę to siuśki i kupki będą spadać na to "coś" a nie na dno klatki.

Cookie · forum Admin

Malwa żadna kupka nie utrzyma sie na takim cieniutkim drucie. Pewnie, ze granulat trzeba wymieniać. Chofdzi o to, że koszatniczki nie wysypią granulatu ani trocin poza klatkę. A będa mogły spokojnie kopac jeśli wytniemy kwadratową dziurę. Mi wyciął dziadek. teraz kosze mogą kopać się w granulacie i nic nie wysypią. Na prawde przydatne

Malwa · koszowy pseudoznawca

aha to jeżeli masz dziurę to ok. Ale chodzi mi o to że jakbyś na te druty coś położyła (druty nie są zdrowe dla łapek kosi) to odchody były by na tym czymś i nie spadałyby na dół.

Cookie · forum Admin

Wiem, że są niezdrowe Smile

Jednak zawsze jak kładę korek to i tak w końcu wszystko spada pod kraty bo kosze ciągle podnoszą i przesuwają podstawki . Także nie ma problemu. Smile

Malwa · koszowy pseudoznawca

aha dla mnie ta siatka i tak nie jest najlepszym rozwiązaniem ale jak kto woli Wink

May-loo · świeży koszoprzybysz

Fajne patenty Cookie, siatkę to już miałam faktycznie przydatna rzecz Smile

I śliczne to ostatnie zdjęcie Wink

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Cookie mam pytanko:
1-ile może kosztować taki granulat??
2- a w sprawie kibelka, to da sie nauczyć kosza robić kupe itp. w jednym miejscu?? Very Happy

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

A propo sprzątania, to można sie obejść bez siatki. raz dziennie można odkurzyć Wink

Chyba że koszatniczka całą ściółkę wysypuje to w tedy można tak zrobic Smile

[/img]

Cookie · forum Admin

Hehe Scotty, raz dziennie??? ja zamiatam przynajmniej 3 razy. No niestety mam dwie klatki. Moje 3 kosze nie moga żyć razem bo Wiorcia i Kitka niestety się nie znosza. A Kitka zrobiłaby tez krzywdę cookie.
Więc mam podwójne sprzątanie...dozucając do tego krolika i kanarka, mam co posprzątać..

Niepamietam niestety ile PIGWA kosztuje Sad

jak następny raz bede w sklepie to zachowam paragon i ci napisze:)

Trudno nauczyć kosza takiego zachowania. Wydaje mi się, ze to nawet niemożliwe. jednak jeśli kupisz koszowi taka zabawkę jak na zdjęci, zapewne zacznie albo składac tam zapasy, albo sie załatwiać. Oczywiście nie będzie tego robił tylko tam. Kosze raczej kupkają gdzie popadnie. Smile

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Spoko , 3 razy dziennie Smile

Szkoda że niepamiętasz ile kosztuje granulat, ale skoro mi powiesz jak będziesz wiedziała, to poczekam ;P

Malwa · koszowy pseudoznawca

granulat jest w cenach od ok. 7zl do ok. 11-12zl (zalezy w jakim skelpie). Ja kupuje granulat firmy "Norka Cat`s" za ok. 8zl. , 8,5 litra jest w paczce.

Scotty11 · nieświadomy koszatnik

Dzięki za podanie ceny Wink

Malwa · koszowy pseudoznawca

nie ma za co. Przecież jak wiem to czemu miałabym nie pomóc?